Opinie

Dziękuję Ci Daria, że miałam to szczęście i mogłam być częścią w tych warsztatach.
Przyjechałam na nie z niczym, wyszłam ze wszystkim.
W końcu zobaczyłam Siebie, poznałam Siebie, wszystkie moje części 🥹 lepiej rozumiem Siebie, teraz wiem, że będę zawsze stać za Sobą.
Dziękuję, że mi w tym pomogłaś. Bez Ciebie prawdopodobnie nigdy by się to nie udało. Twoja wiedza, empatia i sposób przekazania tego nam wszystkim jest nieoceniona 🫶🏻
Nie wiedziałam, teraz wiem.
Nie umiałam, teraz potrafię.

Dziękuję ❤

________________________________________________________________________________________________________

Cześć!
Miałam napisać wczoraj, ale cały czas to we mnie pracowało. I pracuje 🙂
Mega wdzięczność 🌺🙏
Czuję się lżejsza o połowę. I tak, same warsztaty nie załatwią tematu, ale otwarcie oczu, z Twoją pomocą było nieocenione. Dziękuję, ze jesteś.
Więcej takich spotkań!!! 🌺🥰💥

_________________________________________________________________________________________________________

Warsztaty: Daria to był cudowny dzień, jak stwierdziłam w rozmowie z przyjacielem jeden z najlepszych w moim życiu. Dziękuję Daria, jesteś wspaniały psychologiem i niezwykłym człowiekiem.

___________________________________________________________________________________________________________

Na Darię trafiłam po raz pierwszy oglądając jeden z jej filmików na yt. To wirtualne spotkanie było tak uderzające, że zalałam się łzami i przepłakałam resztę dnia. Później wracałam do jej filmów i utwierdzałam się coraz bardziej w przekonaniu, że to jest osoba, która może mi pomóc. Bardzo ucieszyłam się, kiedy zgodziła się na naszą współpracę. Już podczas pierwszej sesji online ujęła mnie swoim skupieniem i autentycznym zainteresowaniem moimi problemami. Każdorazowo polecała mi książki, które pomagały mi uporać się z danym zagadnieniem. W trakcie naszych półrocznych spotkań zauważyłam następujące postępy:

[ ] Lęk dużo mniejszy, bardzo rzadkie napady, jeśli już są, to szybko mijają.

[ ] Ataki paniki wyeliminowane (dawniej zdarzały się nawet kilkanaście razy w ciągu dnia, w trakcie zwyczajnych codziennych czynności).

[ ] Dużo lepiej radzę sobie w sytuacjach stresujących, niespodziewanych (zimna krew, spokój i działanie , chwila na zebranie myśli i wzięcie się w garść zamiast łez, paniki i pustki w głowie).

[ ] Mniejszy ciąg do używek (wcześniej kilka kaw w ciągu dnia, byłam fizycznie i psychicznie ciągle zmęczona uporczywymi myślami, analizami. Dzisiaj: 1 max.2 filizanki. Alkohol wyeliminowany do zera).

[ ] Praca nad asertywnością – lepiej, ze śmiechem, mniej strachu / złości.

[ ] Nadgorliwość – baaardzo zmniejszona, dużo odpuszczam, idę na łatwiznę gdzie mogę, wiecej proszę o pomoc, mniej ogarniam wszystko i wszystkich wokół, pozostały czas poświęcam dla siebie.

[ ] Napady złości – rzadkie, szybko przechodzą, nie rozbijają mnie na wiele godzin jak dawniej.

[ ] Dogadzanie innym – ograniczenie bardzo znaczne.

[ ] Somatyka- lepiej, dużo mniej drżenia, napięcia mięśni, uczucia utraty tchu, zaciśniętego żołądka i gardła, suchości w ustach, czerwienienia. Szczękościsk ustąpił całkowicie.

[ ] Wewnętrzny destrukcyjny głos: pojawia się duuuuużżżżooooo rzadziej, błyskawicznie ściszany. Od razu kilka argumentów przeciw. Mniej natrętnych, uporczywych myśli, zaniżania swojej wartości, dewaluacji samej siebie i swojego potencjału, mniej poczucia bycia oderwanym od tu i teraz, dużo mniej bezcelowych rozmyślań i analiz.

[ ] Dawanie sobie przyzwolenia do błędu, słabości, niedoskonałości, niewiedzy.

[ ] Coraz łatwiej przychodzi mi mówienie: nie wiem, nie umiem, nie mam siły, nie mogę, nie chcę.

[ ] Większa swoboda, luz, elastyczność, wychodzenie poza szablonowe myślenie i zachowanie, mniej rozpaczy, żalu, łez, smutku, rozpamiętywania, negatywnych i pesymistycznych założeń, widzenia świata w ciemnych barwach.

[ ] Wyeliminowane częste uczucie paraliżującego wstydu.

[ ] Podchodzenie do siebie z troską i wyrozumiałością zamiast wyrzutów i krytyki.

[ ] Spokój w głowie – pierwszy raz w życiu.

Dziękuję Ci Dario, że pomogłaś mi odmienić moje życie.

________________________________________________________________________________________________

Wprawdzie sesję rozpoczęłam w maju 2021 roku i dzieliłam się rok temu już moimi pozytywnymi odczuciami oraz tym co, przepracowałam przez ten czas, ale chciałabym również podziękować za kolejny rok wspólnej pracy w moim procesie. Mimo, że w tym roku 2022 sesję nie były już tak regularne jak wcześniej, to niezmiennie na każdej czułam się w pełni wysłuchana i czułam zaangażowanie od pierwszej do ostatniej minuty spotkania. Daria zawsze wskazuje mi szerszą perspektywę mojego problemu i pozwala nie tylko dostrzec przyczyny danego stanu mojego wewnętrznego dziecka, ale również lepiej na nie reagować. Przede wszystkim praca z Darią pozwoliła mi nauczyć się jak słuchać siebie i nie działać wbrew sobie, być dla siebie takim rodzicem jakiego potrzebowało moje wewnętrzne dziecko oraz stawiać granice. Jako osoba z osobowością zależną oraz ambiwalentno-lękowym stylem przywiązania przeszłam bardzo długą drogą do miejsca, w którym jestem teraz. Po podsumowaniu minionego roku byłam pod wrażeniem, ile rzeczy spróbowałam lub zrobiłam po raz pierwszy w życiu i ile razy wyszłam z mojej strefy komfortu. Po dawnych toksycznych relacjach nie ma już śladu i odważyłam się również na budowanie relacji romantycznej z osobą, która nie ma zaburzeń narcystycznych czy osobowości z pogranicza. Można też powiedzieć, że zaczęłam wychodzić do ludzi, przestałam się izolować oraz odważyłam się na zwiedzanie nowych miejsc. Otworzyłam się nie tylko na dawanie, ale również na przyjmowanie od innych. Praca na terapii pozwoliła mi również na aktywowanie mojej kreatywności oraz chęci do działania. Dzięki temu z odwagą rozwijałam się także zawodowo, uzyskałam najwyższą podwyżkę w pracy, brałam w rekrutacjach wewnętrznych, otrzymywałam najbardziej odpowiedzialne zadania czy uczestniczyłam w targach technicznych w języku obcym. Dodatkowo zaczęłam budować coś swojego, co zawsze chciałam stworzyć w języku niemieckim. Pokonałam mój lęk wysokości, lęk przed lataniem, przed jazdą na rolkach po latach od upadku oraz udało mi się zanurzyć pod wodą po latach od przypadku topienia się w dzieciństwie. Co ciekawe pierwszy raz zrobiłam sobie w życiu wakacje i w pełni czułam się szczęśliwa. Były również trudniejsze momenty, gdy pojawił się nietypowy epizod zakrzepicy prawej kończyny górnej i śladowy przepływ w żyle. Dzięki intensywnej pracy na terapii od maja 2021 byłam w stanie opanować mój lęk i aktywnie działać, aby uzyskać pomoc i znaleźć przyczyny mojego przypadku. Mimo licznych wizyt u różnych specjalistów i badań na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy w roku, nie pozwoliłam, aby lęk i strach kierowały moim życiem i aby ta sytuacja zdominowała moją codzienność. Kolejny rok terapii umożliwił mi zmianę strachu w ciekawość. Przez cały proces od Darii otrzymałam wiele wsparcia, a ona jako terapeutka była niezwykle empatyczna. Zawsze czuję jej indywidualne podejście i faktyczną chęć znalezienia źródła moich schematów czy konfliktów wewnętrznych. Nieprzypadkowo podsumowuje mój proces właśnie teraz, bo dzisiaj ukończyłam 26 rok życia i dzięki temu, że Daria towarzyszy w moim procesie, to przeszłam bardzo duży rozwój mojej osobowości w kierunku zdrowej osobowości i przez już przez ostatni rok żyłam w pełni i to ja kierowałam moim życiem. Wierzę, że kolejny rok pozwoli mi ostatecznie przeprocesować to, co do tej pory było jeszcze niezauważalne. Ciężko wyrazić słowami moją wdzięczność. Dziękuję 🙂

Paulina

_____________________________________________________________________________________

Mój pierwszy kontakt z Darią miałam podczas oglądania materiałów jakie umieściła na serwisie YT. Po zobaczeniu i wysłuchaniu kilku filmów wiedziałam, że mogę spodziewać się kontkatu psychologiem, który posiada aktualną wiedzę, duże doświadczenie oraz empatię. To co mnie pozytywnie zaskoczyło to fakt, że na kanale Daria prezentuje tylko ułamek swojej wiedzy, którą szczegółowo i cierpliwie dzieli się podczas sesji indywidualnych.

Już podczas naszego pierwszego spotkania Daria prawidłowo odczytała główny problem z którym będziemy pracować. Czułam się wysłuchana, zaopiekowana i potraktowana jako czująca osoba (nie jak klient). Słowa Darii pozwoliły mi naprawić uszkodzone granice, odbudować relację z sobą oraz odczarować schematy jakie zostały mi przekazane w dzieciństwie. Niejednokrotnie podczas sesji doświadczyłam „przełomu”, dzięki czemu czułam się lżej i mogłam zostawić za sobą tematy jakich wcześniej nie udało mi się przepracować u innych psychologów.

Plusy pracy z Darią:

+ugrunotwana, międzynarodowa wiedza

+opieranie się na aktualnych wynikach badań

+indywidualne podejście i aktywne słuchanie na każdym ze spotkań+relacja oparta na zaufaniu

Podsumowując: Praca z Darią jest jak podróż do własnego wnętrza z doświadczonym przewodnikiem 🙂 Polecam!

___________________________________________________________________________

Poczułam, że to właśnie ten moment…Chciałabym szczególnie podziękować za każdą wspólną sesję, która już się odbyła oraz za te, które dopiero przede mną. Przede wszystkim jestem ogromnie wdzięczna za zaangażowanie włożone w mój proces oraz niezwykłą empatię. Niesamowite jest również dostrojenie się do potrzeb mojego wewnętrznego dziecka, znalezienie takich ćwiczeń oraz książek, które faktycznie mi pomagają i pozwalają na coraz lepszy wgląd w siebie, a w efekcie pogłębiają samoświadomość. Dodatkowo wdrożenie ćwiczeń z kursu ,,Od dezintegracji do integracji” pozwala sukcesywnie zmieniać życie lepsze, wreszcie czuć te pozytywne emocje i nabrać chęci do życia. Za każdym razem czuję jakby Daria była w 100% skupiona na moim problemie, jakby słuchała mnie i obserwowała na wszelkie możliwe sposoby, a moja sytuacja była najważniejsza podczas tej sesji. Mam za sobą krótki epizod terapeutyczny z innym psychologiem, który był zupełnym przeciwieństwem podejścia jakie prezentuje Daria. Na obecnej terapii czuję się ważna, traktowana indywidualnie i wysłuchana. Równie ważny jest fakt, że od początku poznałam diagnozę moich zaburzeń, co u poprzedniego psychologa nie miało miejsca. Niniejsza wiadomość powstaje po 8 miesiącach spotkań online z Darią i w nieprzypadkową datę moich urodzin. Właściwie to dopiero od kilku miesięcy czuję, że zaczęłam prawdziwie żyć oraz poczucia bycia tu i teraz. Przez ten okres terapii zauważyłam wiele zmian na plus, również w kwestiach mojego zdrowia. Pozwoliłam sobie wymienić kilkanaście z nich, ale jest ich oczywiście dużo więcej i wiem, że będzie 🙂 Wszystkie zawdzięczam podjęciu pracy ze sobą w jakiej wspomaga mnie Daria. Bez jej wiedzy i zaangażowania nie byłoby to możliwe. Oto co się zmieniło:

przez wiele lat doświadczałam mrowienia oraz utraty czucia w nogach, co od czasu pracy z Darią minęło bezpowrotnie;

od najmłodszych lat choruję na astmę, która obecnie z umiarkowanej zmniejszyła się na łagodną, a wyniki bez brania leków są lepsze niż kilka lat temu przy lekach;

-zniknęły również nerwobóle, które często uniemożliwiły normalne funkcjonowanie; zadbałam o moje zdrowie i zbadałam to, co przez lata było niepokojące, ale lekceważone

– zniknęły myśli samobójcze, codzienny płacz i rozpacz; spokojniej podchodzę do problemów jakie się pojawiają, nie czuję się już tak zagubiona i przytłoczona; nie mam poczucia, że obserwuję moje życie zza szyby czy wychodzę z ciała aby obserwować siebie; nie mówię do siebie w negatywny sposób i nie obwiniam za najmniejszy błąd czy niepowodzenie

– wyszłam z uzależnienia emocjonalnego od byłego partnera, z którym dopiero pracując z Darią byłam w stanie urwać kontakt; przestałam wchodzi na siłę w kolejne toksyczne relacje z osobami niedostępnymi emocjonalnie

– postawiłam granicę w kontakcie z rodzicami oraz innymi ludźmi, zerwałam kontakt z ludźmi, gdzie relacja była tylko eksploatująca dla mnie

– przestałam być dostępna za zawołanie wszystkich, przestałam pracować po 12-15h na dobę, nie biegnę pomagać innym, dopóki nie zostanę poproszona i pomoc oraz faktycznie chce komuś pomóc; nauczyłam się robić przerwy w pracy i na urlopie nie sprawdzać nic związanego z pracą

– umiem powiedzieć NIE oraz NIE WIEM, nie boję się powiedzieć co mi nie odpowiada, walczyć o swoje oraz prosić o pomoc, nie stresują mnie nowe zadania i chętnie podejmuję nowe wyzwania

– przestałam porównywać się z innymi oraz zazdrości innym; nie szukam wymówek, żeby się z kimś spotkać i przestałam nadmiernie koncentrować się na szczegółach

– zmieniłam moją relację z ciałem, polubiłam je wreszcie w całości, popracowałam nad moim największym kompleksem i dbam o nie każdego dnia; wymieniłam garderobę, dopiero zaczęłam czuć się jak kobieta i to podkreślać

– w miarę regularnie się odżywiam i nawadniam, a kiedyś potrafiłam pomijać to przez cały dzień

– zmieniła się moja relacja z pieniędzmi i przestałam żałować wydawania ich na moje potrzeby, czy żeby sprawić sobie przyjemność

– pokochałam siebie, nabrałam pewności siebie i jestem ogromnie ciekawa co jeszcze odkryję pracując ze sobą i oczywiście z Darią 🙂

Jeszcze raz ogromnie DZIĘKUJĘ za wszystko. Myślę, że podane przykłady mogą być swego rodzaju świadectwem jak wiele może się zmienić, jeśli zaufa się osobie tak kompetentnej i o tak wielkim sercu jak Daria. Oczywiście polecam każdemu i życzę tylko takich terapeutów w procesie.

______________________________________________________________________________

Zacznę od tego, że przed Darią podjęłam wiele prób długich terapii i prawie się poddałam. Nikt wcześniej nie rozpoznał u mnie narcyzmu. Słyszałam błędne, szkodliwe diagnozy i żyłam wmawiając sobie, że zapewne są one prawdą. Daria jako pierwsza słusznie mnie zdiagnozowała na PIERWSZEJ wizycie. Jestem narcyzem typu „umysłowego” (celebral narcissist). Wszystkie objawy charakterystyczne dla tego typu były mylnie interpretowane przez poprzednich terapeutów, a Daria od razu rozpoznała mechanizmy mną sterujące. Ponadto, Daria specjalizuje się m.in. w jedynym rodzaju terapii, który jest jakkolwiek skuteczny dla narcyza chcącego coś w sobie zmienić. Chodzi o pracę z wewnętrznym dzieckiem i uzdrawianie traum. W wyniku terapii odblokowałam tłamszone emocje i po 25 latach życia jako people pleaser i manipulantka zaprzedająca swoje wewnętrzne dziecko dla korzyści, potrafię w końcu wyrażać złość, zaznaczyć granice, postawić się nawet gdy mi się to potencjalnie nie opłaca, mówić rzeczy wprost, zamiast knuć intrygi. Przede wszystkim uwolniłam się od podświadomego lęku przed psychopatycznym ojcem, który doprowadził u mnie do poważnej somatyzacji. Pierwszy raz w życiu rozmawiam z nim z pozycji odważnego dorosłego, wyrażając złość bez najmniejszego problemu i dzięki temu, po 4 miesiącach terapii, spontanicznie, w trakcie jednej nocy zniknęła mi z ciała naprawdę ostra egzema, z którą walczyłam 5 lat medycyną konwencjonalną i alternatywną. Pomogła dopiero Daria i to tak szybko, niespodziewanie i na stałe. Praca z narcyzem umysłowym w moim wykonaniu to: ciągła idealizacja i dewaluacja terapeuty, testowanie terapeuty, obsesja i stalkowanie na przemian z paranoją i izolacją, próby udowodnienia, że terapeuta jest głupszy czy mniej świadomy ode mnie, że to kolejny biznesmen. Daria jako pierwsza i jedyna zdobyła moje zaufanie i rozmroziła moją kąsającą powłokę. Dlaczego? Bo ma tak czyste intencje, że nawet silnie paranoiczna osoba ja, była w stanie w nie uwierzyć. Nie traktowała mnie jak pacjenta numer 153, tylko jak niepowtarzalną jednostkę przeżywającą swoją wersję zaburzenia osobowości. Dzięki temu, że łączy w swojej pracy wiele nurtów i ma wszechstronną wiedzę, nie wrzuciła mnie do wygodnego dla niej worka, jak moi poprzedni terapeuci. Dodatkowo, ma otwartą głowę i innowacyjne podejście, co też było dla mnie bardzo ważne. I ostatnia rzecz: Daria jest tak kompetentną osobą, że nie musi silić się na sztuczną, nadmuchaną, cringową atmosferę, tylko jest tak wyluzowana i nieoceniająca, że mogłam sobie krzyczeć, przeklinać jak szewc i mówić jej jako jedynej wszystkie, najbardziej ohydne czy wstydliwe doświadczenia, które dzięki temu mogły zostać uzdrowione. Nie wiem jak mam Ci dziękować za uratowanie życia 💗

_____________

Czasami mam wrażenie, że sesje z Darią to nie sesje terapeutyczne, a raczej duchowa podróż na różnych poziomach świadomości.

Dla mnie Daria to nie tylko psycholog kliniczny, terapeuta, ale również szamanka, kobieta, która posiada klucz do mojej duszy.

8 miesięcy sesji dały mi o niebo lepsze rezultaty niż wizyty u dermatologa (problemy skórne) i dietetyka (ważę 4,5 kg mniej, jem o wiele mniej słodyczy – i coraz rzadziej sięgam po cukier, by regulować moje emocje).

Nareszcie czuję, że ktoś mnie TAK NAPRAWDĘ słucha, słyszy, rozumie, nic nie narzuca, tylko empatycznie proponuje różnorodne rozwiązania i regularnie wspiera.

Moje serce zawsze bije mocniej do osób, które patrzą na człowieka w sposób holistyczny, które widzą wielowymiarowość i złożoność tego świata. Wypisz, wymaluj – to cała Daria.

Moja droga – tak się cieszę, że towarzyszysz mi w moim procesie zdrowienia!!!

Moja wewnętrzna dziewczynka zaufała Ci na poziomie ciała od pierwszych sekund naszego pierwszego spotkania na Skype.

Więcej rozumiem, więcej czuję, więcej widzę, bardziej sobie ufam. Coraz częściej puszczam kontrolę, otwieram serce i po prostu z niecierpliwością czekam, co odkryję podczas kolejnej podróży z Darią.

Dziękuję, że jesteś!

Sesje z Darią w cyfrach:

Zaangażowanie: 10/10

Wiedza: 10/10

tu: jestem pod ogromnym wrażeniem jak szybko Daria potrafi polecić ćwiczenie (2 krzesła, samurajskie miecze…), kanały na YT, książkę, która akurat na tym etapie zdrowienia, wracania do siebie będzie dla mnie lekarstwem

Empatia: 20/10

Gorąco wszystkim polecam,

A.

________________

 Miałam przyjemność pracować z Darią i mimo tak młodego wieku zaskoczyła mnie tą olbrzymia wiedza popartą doświadczeniem,wielkim wglądem w drugiego człowieka.Mimo mojego kiepskiego wtedy stanu, to przy Darii poczułam,że nic złego się nie dzieje, że to są normalne reakcje.A jej filmy słucham i wcielam w życie bo są ogromna skarbnicą wiedzy.

Iza


Dodam, że na początku naszej współpracy pracowałyśmy z dużym oporem, jednak za nim działy się już niesamowite rzeczy. On potem jeszcze się pojawił w małym wydaniu, ale za każdym razem, kiedy O. go omijała, szedł za tym wielki przełom, czego dowodem są realne zmiany w życiu O. Gratuluję kochana <3

Rozpoczęłam terapię kilkanaście miesięcy temu. Od tego czasu wiele się zmieniło: zrobiłam generalny remanent w życiu, uwolniłam się od osób i sytuacji ciągnących mnie w dół. Wymagało to ode mnie sporo pracy i wielu poświęceń, bo przełamanie starych nawyków i wypracowanie nowego sposobu myślenia nie było łatwe. Długo sama sobie rzucałam kłody pod nogi i często wracałam do starych schematów. Cieszę się jednak, że to już za mną. Albo raczej: cieszę się, że mam teraz wystarczająco dużo siły i wiary w siebie, aby radzić sobie z problemami, które jeszcze rok temu wydawały się nie do rozwiązania.

Podczas terapii nauczyłam się przede wszystkim rozpoznawać i doceniać własne uczucia oraz odczytywać niesioną przez nie informację. Wcześniej miałam wrażenie, że mam tych uczuć „za dużo” i że muszę się „ich pozbyć”. Teraz rozumiem, że to nieprawda: mam dokładnie tyle uczuć, ile powinnam mieć, i problemem były nie one same, ale sposób, w jaki się z nimi obchodziłam. Ignorowanie lub tłumienie emocji powodowało, że nie potrafiłam odróżniać życzliwości od manipulacji i często zawierałam nieodpowiednie relacje. Od kiedy nauczyłam się słuchać siebie, jestem w stanie odróżnić, co ze mną współgra, a co nie. Żyje mi się dzięki temu dużo łatwiej.

O.


Przez lata zmagałam się z okropnym bólem, żalem, rozgoryczeniem, smutkiem, złością, strachem, przerażeniem, wstydem przez sytuacje, jakie miały miejsce w mojej rodzinie, a dotykały mnie w sposób okrutny. Jako dziecko musiałam chronić moją matkę i siostrę przed pijanym, agresywnym ojcem. Nie rozumiałam, dlaczego za to spotykały mnie z Ich strony wieczne wymówki,napaści słowne i fizyczne ataki. Szukałam pomocnych źródeł w internecie, czytałam książki, radziłam się znajomych, pracowałam nad sobą przez lata solidnie. Wydawało mi się, że wzrastałam, stawałam się coraz silniejsza. Pomagałam wielu osobom wydostać się z różnych przykrych dla Nich sytuacji. Udawało się, a owszem. Ale co ze mną ? Dziwiłam się, skąd czerpię tę siłę radości. Ludzie postrzegali mnie jako osobę zaradną, silną, radosną,która zapewne miała cudowne życie rodzinne. Czułam się jak w matni, pułapce. W środku ten wszechogarniający ból porzucenia, braku akceptacji przez rodzinę, zaniedbania emocjonalnego, a na zewnątrz osoba tryskająca radością i poczuciem humoru, aby inni mogli być szczęśliwi dzięki mnie.Pracowałam nad swoim zachowaniem, starałam się uspokajać, chociaż we mnie wszystko trzęsło się i krzyczało o sprawiedliwość. Pakowałam się w różne problematyczne sytuacje życiowe, aby zagłuszyć ból i przerażenie -”Jestem silna, dzielna, poradzę sobie ze wszystkim! Przecież nie jest tak źle!”.
Sądziłam, że wyolbrzymiam wszystko, jestem przewrażliwiona. Próbowałam zmienić moich rodziców, zmienić Ich zachowanie w stosunku do mnie, podejście do moich przekonań. Wydawało mi się, że już jest dobrze, aż
nagle znowu wybuchała jakaś awantura. Kiedy miałam lat 40 moja matka powiedziała mi „Dziękuję, że nauczyłaś mnie kochać”. Pomyślałam „Udało się!”. Do czasu.I tak kręciłam się w kółko – raz dobrze, raz źle. Wstydziłam się swojej rodziny, a jednocześnie pokazywałam, że tak nie jest. Nie nauczono mnie kochać, okazywać pozytywne emocje, uczucia, jak mieć zdrowe relacje z innymi. Sama tego uczyłam się…niestety na błędach. Szukałam fachowej pomocy, chociaż uważałam niekiedy, że nie muszę zgłaszać się do psychologa.
Przecież przetrwałam, radzę sobie doskonale. Nie wiedziałam, że mam aż tak ogromną traumę. Jak z tej pułapki wyjść ? Szukając pomocy w internecie natrafiłam na filmy Darii. Słuchając Jej poczułam, że coś we mnie pęka, puszczają jakieś blokady, otwierają się niby zabliźnione rany. Wcale mnie
to nie przeraziło, a wręcz ucieszyłam się. Pomyślałam „To jest osoba,która jest w stanie mi pomóc!”. Nie pomyliłam się. Podczas naszych rozmów Daria bardzo szybko lokalizowała sedno problemu, sedno schematu blokującego mnie. Pierwszy raz w życiu poczułam głębię swoich emocji! To była tak wspaniałe,że aż uwierzyć nie mogłam. Cudowne uczucie ukojenia. Daria pokazała mi,jak PRAWDZIWIE pracować nad sobą, nad swoim wewnętrznym dzieckiem, nad emocjami, uczuciami, jak siebie uzdrowić. Pełen profesjonalizm ogromna wiedza, empatia na poziomie ponadprzeciętnym – taka jest. Z całego serca polecam sesje z Darią, to naprawdę pomaga! Dario, jestem Tobie niezmiernie wdzięczna za wszystko, co dla mnie zrobiłaś. Oczywiście, pracuję nad sobą
nadal – teraz prawidłowo dzięki Tobie

A.


Cieszę się, że mam za sobą czas, w którym zastanawiałem się: czy praca nad sobą coś pomoże?, czy ta terapeutka? ile to będzie trwało? co jeśli zmarnuję czas? 

Mimo, że jestem jeszcze w trakcie zmian to już wiem, że zmarnowałbym czas jeśli nie zainteresowałbym się sobą.

Choć miałem wątpliwości, to zawsze wewnątrz wierzyłem, że tylko ja jestem w stanie sobie poradzić z moimi problemami. I  ten mały impuls skierował mnie w stronę pracy z wewnętrznym dzieckiem potem rozszerzając pracę o paletę technik, którą poznałem u Darii na sesjach.

W pracy odpowiada mi ich elastyczność, dowolność  pracy tymi metodami, które czuję, że są dla mnie na ten moment. Podoba mi się to, że sam ustalam terminy spotkań, częstotliwość pracy w domu, że często sam podejmuję tematy na sesjach, które są dla mnie ważne.

Poniżej przedstawiam kilka z moich problemów z jakimi się od lat zmagałem, a które rozwiązałem (nie występują od długiego czasu przy występującej wcześniej intensywnej częstotliwości):

_ drżenie w klatce piersiowej w sytuacjach stresowych – ustąpiły,

_ sporadycznie występujące nocne napady lękowe – ustąpiły,

_ bardzo często występujące niepokoje w różnych sytuacjach – mocno się uspokoiły. Szybciej wracam do siebie po problematycznych sytuacjach.

_ poranne  kołatanie serca -brak,

_ bóle w jelitach (w miejscu podejrzenia polipu) -nie ma od długiego czasu,

_ alkohol: nie pije w ogóle od 3 miesięcy. Po prostu nie mam już takiej potrzeby. Wcześniej piłem dzień w dzień przez lata żeby „się rozluźnić”.  Bałem się iść spać bez 1-2 piw. (sorki Daria zapomniałem pochwalić Ci się na sesji. chyba w krótkim czasie uznałem to za coś tak oczywistego, że aż marginalnego).

_ straciłem 5 cm w pasie, 

_ nadciśnienie średnio ze 150/93 spadło do 130/85-87 i utrzymuje się na tym poziomie od długiego czasu,

_ cotygodniowe silne bóle głowy ustąpiły. Zaczynały się od rana i trwały do 19.00-20.00. Mimo tabletek nie byłem w stanie funkcjonować. Byłem `wycięty” przez niemal cały dzień. Obecnie nie mam z tym problemu w ogóle.

_ rozluźniłem kilka partii mięśni. Kiedyś nie byłem w stanie się wyciągnąć po nocy, bo czułem bóle w różnych miejscach. Obecnie jest duużo lepiej, niemal idealnie.

_ nie wchłaniam w siebie słów innych jak wcześniej !!!,

_ często słyszę ciszę :),

   Są to realne zmiany jakie zauważyłem u siebie, a dodam, że ze sobą jeszcze nie skończyłem 🙂

Pracuję dalej nad kwestiami, którymi mam nadzieją będę mógł się z czasem podzielić.

A ponieważ nie jest to jeszcze finalna wersja mnie, to dodam kilka spostrzeżeń z jakimi się do tej pory ścierałem w czasie pracy wewnętrznej.

Odpowiadając:

Tak, wymagało to czasu. Tak, doświadczam bólu i płaczu. Mam wrażenie że to one wskazują  mi kierunek do siebie, dosłownie. 

Odkąd zacząłem przepracowywać trudne emocje zacząłem w pracy stawiać warunki innym, w relacjach nie jestem już tak ugodowy, już nie stawiam siebie na samym końcu.

Czy miewam wątpliwości? Czasami chciałbym wszystko rzucić, ale działam.

Czy wiem ile to potrwa i dokąd to prowadzi? Nie wiem, ale działam.

Czy chciałbym czasem zawrócić do miejsca w którym byłem? Nie mam zamiaru wracać tam gdzie byłem. Tam NIC NIE MA. …i mnie tam NIE BYŁO. I chyba dlatego czułem się jak NIKT.

   Na końcu pozostaje pytanie: kim jest osoba, która pomogła i pomaga mi przebrnąć przez to wszystko?

Kim jest osoba, która wskaże możliwości, ukierunkuje, doradzi, utwierdzi w przekonaniu.

Wysłucha, skoryguje, zareaguje.

Jaką wiedzą dysponuje, aby rzeczowo odpowiadać na moje wątpliwości, braki w moim niewłaściwym dostrzeganiu rzeczywistości?

Jak poukładaną wewnętrznie osobą trzeba być , aby zauważyć moje nieczytelne wnętrze, aby okazać dużo życzliwości, ciepła i zrozumienia kiedy tego potrzebuję.

Jaką trzeba być osobą, aby m i e ć  to wszystko? 

Kim jest Daria? Terapeutką, psychologiem, Prawdziwą Osobą…

wciąż się zastanawiam…

K.


Jestem jeszcze w procesie terapeutycznym. Wcześniej chodziłam około 5 lat na indywidualne terapie i około 2,5 roku na terapię grupową. 
Jednak u Darii nauczyłam się czuć. Wcześniej  przeważnie„siedziałam w swojej głowie”. Daria jest odważna, wierzy w sukces pacjenta, nie poddaje się pomimo trudności. Jest otwarta na różne metody w terapii, także te zaproponowane przez klienta. Dzieli się swoją wiedzą, poleca różne wartościowe książki, skoncentrowana  podczas sesji. 
Podoba mi się że Daria nie narzuca swojego zdania, wcześniej na terapiach   to przeważnie terapeuta był  najmądrzejszy  i wmawiano mi że „dużo rzeczy mi się wydaje”. Teraz wiem że w większości mi się nie wydaje, że to co czuję, widzę, jest prawdą. Cenię w niej  także to,  że gdy procesujemy coś, to nie ma wulgaryzmów, do oprawcy stanowczo ale z szacunkiem.
Doceniam Darię za „ocean empatii” (obecność przy mnie w trudnych momentach, gdy czasem wątpiłam w siebie), życzliwość, cierpliwość (awarie komputera, skypu, elastyczne zajęcia zwłaszcza wtedy gdy przez około 2,5 miesiąca szukałam pracy). Wcześniej nie akceptowałam siebie, mówiąc bardzo delikatnie. Miałam przez ponad 20 lat „okropne myśli” na które nie miałam wpływu. Teraz one  zniknęły.  Coraz częściej dzięki „czuciu” potrafię  m.in.  być dobrą dla siebie, mam kontakt  ze swoim  wewnętrznym dzieckiem, rozpoznaję w jakie przekonania ja wierzę (czyje), nie na wszystko się zgadzam, stawiam granice.  
Polecam Darię jako terapeutkę.

J.


Odbywam sesje z Darią od kilku miesiecy. Nigdy nie pomyślałabym, że mogę czuć się tak silna, że mogę czuć się tak bezpiecznie i pewnie. Nigdy nie wiedziałabym, co znaczy być blisko siebie, jeśli nie odważyłabym się powrócić do swoich emocji. Nadal się tego uczę i wiem, że jeszcze długa droga przede mną. Wiem też, że mogę liczyć na pomoc, wsparcie Darii i wiem, że pomoże mi dojść tam, gdzie sama nie dałabym rady. Po każdej sesji z Darią czuję , że jestem coraz bliżej swojej prawdy. 

A.


Daria jest świetną terapeutką z ogromną wiedzą. Żaden problem nie jest jej straszny i na każdy służy pomocną radą, która przynosi ukojenie. 

Doskonale słucha, potrafi szczerze współczuć i podnieść człowieka na duchu.Od razu wiedziałam, że mogę się przed nią otworzyć, że jest cudowną, dobrą, pełną empatii osobą.

W chwilach zwątpienia wierzy we mnie, stara się zrobić wszystko, żebym się nie poddała i uwierzyła w swoją wewnętrzną siłę. 

Po każdej sesji czuję ogromną ulgę i spokój, wiem co robić, by się nie cofać, tylko walczyć dalej o siebie. 

Sam sposób prowadzenia przez Darię terapii, który łączy różne techniki według mnie jest najlepszy z możliwych i na prawdę działa. 

Daria swoją pracą i tym kim jest pokazuje, że to w nas jest największa siła, uczy jak ją wydobyć i wykorzystać. 

Szczerze polecam.

Weronika 


Daria przepracowała ze mną sprawy w których czułam się jak zablokowana i trudno mi było ruszyć naprzód z daną sytuacją,bo ciągle robiłam tak samo i tak samo. Dała mi wskazówki i ćwiczenia do odrobienia w doświadczeniu podobnych sytuacji- najważniejsze to spróbować się uspokoić (oddechami) i zdystansować się.Dlatego teraz wiem jak ze sobą rozmawiać i co do siebie mówić.Spojrzałam też na siebie jak na osobę która jest najważniejsza w moim życiu, bo ode mnie zależy całe moje dalsze życie. Wciąż uczę się stawać za sobą wtedy kiedy czegoś nie chce lub coś mi się nie podoba.Uczę się mówić NIE i daje sobie prawo do złości,bo ona zawsze na coś wskazuje i jej moją przyjaciółką która chce mi coś powiedzieć.Najważniejsze u Darii jest to,że naprawdę chce pomóc i doskonale słucha.

Uważam, że Daria jest kochaną osobą, której można zawierzyć swoje najskrytsze problemy których się wstydzimy-na pewno nie wyśmieje a pomoże.Z tych wszystkich powodów SZCZERZE POLECAM DARIĘ jako terapeutkę dusz 🙂 

Iwona P.


Jestes niezwykle ciepla I zyczliwa osoba. Rozmowy z Toba to dla mnie balsam dla duszy. Rozjasnilas mi wiele sytuacji, jak I tez dalas mi poczucie, ze to ja powinnam byc dla siebie najwazniejsza I walczyc o siebie I swoja godnosc. Przyznam, ze Twoja historia dodała mi motywacji I świadomosci z jakim czlowiekiem przyszlo mi zyc. Jestem ogromnie wdzieczna za czas spedzony z Toba podczas sesji. Zawsze po nich, nawet po ciezkim przezyciu, odnajdywalam spokoj, ktorego mi brakowalo.dziekuje, ze jestes I pomagasz mi na moim zakrecie zyciowym.

Ż.


Po ponad rocznej terapii behawioralno- poznawczej, która pozwoliła mi tylko dostrzec schematy kierujące moim życiem i nazwać problemy z którymi się borykam, zaczęłam szukać czegoś więcej. Miałam wrażenie, że intelektualnie zrozumiałam już wiele, ale na poziomie emocji i ciała nadal wiele jest do zrobienia. Kłopot w tym, że klasyczna psychoterapia nie zajmuje się wystarczająco tymi sferami.

Na portalu YouTube natrafiłam na nagrania pani Darii, która sama odbyła trudną podróż w głąb siebie i ma odwagę się tym dzielić.

Wcześniej poznałam trochę koncept pracy z wewnętrznym dzieckiem m.in. po lekturach Johna Bradshawa i to zainspirowało mnie do znalezienia psychoterapeuty, który integruje umysł , ciało i emocje.

Zdecydowanie warto podkreślić, że pani Daria jest  jednym z  nielicznych psychologów, który pracuje w ten sposób. To utwierdziło mnie w przekonaniu, że “oddaję się” w bezpieczne ręce.

Jej wrażliwość i empatia sprawiły, że bardzo szybko udało się nam nawiązać dobrą relację, co pozwoliło mi się otworzyć.

Serdecznie polecam sesje z panią Darią, które są niezwykle budujące.

Kasia


Darię najpierw znalazlam na youtube, po obejrzeniu jednego z jej filmikow poczulam ze to wlasnie z nia chcialabym porozmawiac. Sesja z nia to bardzo wartosciowo spedzony czas. Gdy na ekranie pojawila sie jej twarz poczulam od niej cieplo, otwartosc, spokoj i taką szczegolnego rodzaju pewnosc siebie ktora mowi „ja ci pomoge”. Mimo ze miejscami gubilam sie w tym co chce powiedziec albo moje wypowiedzi przerywal potok lez to Daria caly czas uwaznie sluchala i byla niezwykle skupiona na przebiegu rozmowy. Daria dala mi wiele wskazowek i zasiala we mnie male szczegolne ziarenko – zeby sie nie bac robic tego co sie czuje, zeby probowac. I to sie we mnie rozwija caly czas, od tej jednej z nia odbytej sesji. Wiem ze jeszcze wiele przede mna pracy ze soba ale dzieki Darii zostalam nakierowana w dobra strone. Bo dobry terapeuta, oprocz tego ze mozesz sie przy nim wyplakac i oczyscic z emocji, subtelnie ale pewna reka pokazuje, ze mozna inaczej i lepiej i ze mozna to zrobic samemu. Bo inaczej niz samemu tak naprawde sie nie da, nikt tego za nas nie zrobi. Chcialabym jeszcze z nia kiedys porozmawiac i licze ze sesje w przyszlosci beda mogly odbyc sie w cztery oczy.

Basia


Daria jest pierwszą terapeutką przy której się naprawdę otworzyłam… 
Czuje, że dzięki sesjom z nią coraz bardziej zbliżam się do siebie, rozumiem siebie i podążam w dobrym kierunku.
Przede wszystkim to jak pracuje z osobą, czyli z jego wewnętrznym dzieckiem jest najbardziej uzdrawiające.
Bardzo podoba mi się też to, że sama przeszła swoją drogę powrotu do siebie i podaje przykłady ze swojego życia
oraz że co najważniejsze wie jakie samopoczucie dotyczy człowiekowi w takich chwilach. Nie ocenia, wspiera i 
dodaje otuchy.. Dysponuje dużą wiedzą i pasją.

Aga 🙂


Rozmowa z Darią działa kojąco, na sesji czułam jakbym rozmawiała ze znaną od dawna, zaufaną osobą. Jej zrozumienie i akceptacja sprawiły, że było mi łatwo się przed nią otworzyć. Wiedziałam, że mam do czynienia z kompetentną osobą, której konkretne rady pomogą mi tak jak tego potrzebuję. Daria pokazała mi różne ćwiczenia, z którymi mogę pracować na co dzień. Wspominała także o podobnych doświadczeniach które sama przechodziła, co dało mi wiarę w możliwość zmiany. Polecam 🙂

Sandra

has been added to the cart. View Cart